dokładnie, mam to samo. Kompletnie obojętne było mi co stanie się z głównym bohaterem. Nuda i tylko kilka
fajnych tekstów. Patent z szopką i dinozaurem zaczerpnięty z Jasia Fasoli... Szkoda czasu na ten film.

zgadzam się z przedmówcami. Gdy zobaczyłem że główną role gra Machacek , to stwierzdziłem że trzeba go obejrzeć bo bardzo cenię tego aktora, niestety kompletnie mnie rozczarował...

Dokładnie z tego samego powodu - głównego bohatera zobaczyłam ten film i podobnie jak grono tutaj zebrane stwierdzam, że film był po prostu nudny. Nastawiłam się, że czeskie kino i dobry aktor, a tu rozczarowanie oboma faktami.
Mam tylko nadzieję, że następna wybrana przeze mnie produkcja okaże się ciekawsza

Ja tylko się cieszę, że nie byłem na tym w kinie, a była taka możliwość. Są komedie, które nie śmieszą, ale ogląda się je przyjemnie i wspomina bardzo miło. W tym przypadku humor był na żenującym poziomie, a obejrzenie nie sprawiło mi żadnej przyjemności.

"było mi zupełnie obojętne,czy facet wróci do swojej żony,czy też trafi na jakąś inną wymarzoną."

To czy facet wróci do swojej żony, czy też trafi na jakąś inną, wymarzoną nie miało kompletnie znaczenia w tym filmie, bo nie o tym była fabuła. Nastawiliscie sie (razem z reszta narzekaczy w tym wątku) na komedie romantyczną, a tu masz ci los - klops. Po pierwsze, film nie jest komedią, tylko filmem obyczajowym, a po drugie to nie romantczne amerykanskie filmidło z cyklu "czy nasz bohater bedzie z tą panią, czy moze jednak z tamtą" . No ludzie... - trzeba wiedziec co sie oglada.

Najslabszy czeski film od lat!

Masz rację, niestety. I - podejrzewam - to se vrati, albowiem Czesi seryjnie już walą kino... czeskie. No tak, niby nic w tym dziwnego, ale to, co było dobre jeszcze nawet kilka lat temu, dziś jest odcinaniem kuponów: normalni ludzie, z życia wzięte, gorzko-śmiesznie, mądrości ludzi zwyczajnych itd. itp. To - jak słusznie zauważyłeś(aś) - nudzi.